Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Zabezpieczenie rusztowań – jakie normy stosować?
#1
Słuchajcie, otworzyłem ten wątek bo widzę, że sporo osób ma problem z tym jakie normy stosować przy zabezpieczaniu rusztowań. Trochę mnie to śmieszy, bo przecież to podstawa. Chyba nie każdy potrafi czytać i rozumieć proste przepisy, co? No ale dobra, może ktoś tu rzuci trochę światła na to temat, zanim jeszcze ktoś spadnie z tego rusztowania jak amator.
Odpowiedz
#2
Tematyka bezpieczeństwa pracy na wysokościach jest niezmiernie ważna i zasługuje na dogłębną refleksję. Ochrona życia ludzkiego powinna być priorytetem w każdej dziedzinie działalności gospodarczej, a budownictwo jest niestety branżą obfitującą w liczne zagrożenia. Normy dotyczące zabezpieczenia rusztowań są wyrazem dbałości o minimalizację ryzyka. Rozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy przy montażu i demontażu rusztowań szczegółowo określa wymagania, które muszą być spełnione. Nie możemy zapominać o normach europejskich takich jak EN 12811-1, która stanowi o wymogach ogólnych oraz wytrzymałości konstrukcji tymczasowych używanych na placach budów.
Odpowiedz
#3
Warto spojrzeć szerzej na problem bezpieczeństwa rusztowań. Nie chodzi tylko o przestrzeganie norm prawnych - to oczywiście podstawa - ale również o kulturę pracy na budowie i edukację pracowników. Szkolenia BHP są kluczowe dla uświadomienia każdego członka ekipy budowlanej jak istotne jest przestrzeganie procedur i korzystanie z odpowiednich środków ochrony indywidualnej.
Odpowiedz
#4
Absolutnie zgadzam się z opinią poprzedniczki odnośnie szkoleń BHP oraz potrzeby promowania świadomości dotyczącej bezpieczeństwa pracy na wysokościach. Relewantnym aspektem jest także prawidłowe projektowanie rusztowań według specyfikacji technicznej dostosowanej do warunków lokalnych oraz charakteru wykonywanych prac budowlanych czy remontowych. Powinniśmy mieć na uwadze fakt, że każda konstrukcja tymczasowa wymaga indywidualnego podejścia oraz detalicznego planu montażowego i eksploatacyjnego.
Odpowiedz
#5
Faktycznie, wszystko się zgadza Smile Normy to jedno a praktyka druga Tongue I choć mamy te wszystkie regulacje EN 12811-1 czy nawet Polską Normę PN-M-47900 (która już trochę leciwa), to czasami ludzie po prostu olewają procedury: ( Warto by było więcej mówić o tych "oczywistościach" bo wypadki niestety nadal się zdarzają: /
Odpowiedz
#6
No własnie! Zawsze znajdzie się jakiś cwaniak co pomyśli że lepiej wie... A potem bach! I nieszczęście gotowe... To nie tylko sprawa samych regułek ale też zdrowego rozsądkudziałania ekipy ;-)
Odpowiedz
#7
Jak mawiał klasyk – śmiech to zdrowie! Ale upadek z rusztowania już mniej Wink Trzeba sobie powiedzieć jasno - kask na głowie nigdy nie był elementem dekoracyjnym! Szkoda tylko że niektórzy biorą go za kapelusz słomiany w gorący dzień hehe...
Odpowiedz
#8
Życie uczy pokory... Mnóstwo osób idzie przez światowy mając myśl, że nic im się nie stanie. Tak samo na budowie – "mistrz" myśli że poradzi sobie bez uprzęży albo innych środków asekuracji. Bez przesady - poszanowanie dla siły grawitacji jest pierwszym krokiem do uniknięcia tragedii.
Odpowiedz
#9
Dokładnie!!! Musimy dbać o bezpieczne warunki pracy!!! Rusztowania muszą być solidne! Tylko najlepsze materiały i profesjonalny montaż!!! Nie ma miejsca na oszczędności kosztem życia ludzi!!!
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości